7

Akcja LXV GTWB - Ale tu się zmieniło czyli MSI dla każdego?

MSI to system oznakowania lokalnego Warszawy, przedstawionego głównie na charakterystycznych, niebiesko-czerwonych tablicach i tabliczkach. Jak widać na załączonych obrazkach jest on twórczo rozwijany.

Artur Miłobędzki

Blog about street art and graffiti. What is the difference between graffiti and street art? Both forms are very similar. Writers and artists do in public. Graffiti is a form of advertisement, but street art is a form of message. In other word graffiti is tags and street art is art? This is only my opinion ...

7 komentarzy:

  1. FI(L)IP20 marca 2013 07:49

    Ja bym jeszcze dodał MSI a' la Łódź: http://pl.wikipedia.org/wiki/System_Informacji_Miejskiej_w_%C5%81odzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcin20 marca 2013 09:24

    Trochę się gubię w tym formularzu z pływającymi okienkami.
    A MSI to temat na osobną akcję i dyskusję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwona Makowska20 marca 2013 09:47

    Numeracja stron w "Stolicy' jest też w tym stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I am I20 marca 2013 10:11

    @Marcin - to szczęściarz z Ciebie, bo ja jestem kompletnie zgubiony w tym formacie a'la Winda 8. Czas umierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artur Miłobędzki20 marca 2013 10:52

      Jest pewien problem z szablonami dynamicznymi, bo od czasu do czasu nie ładuje się prawidłowo strona i należy odświeżyć. Poza tym w tych szablonach nie funkcjonuje większość gadżetów z tradycyjnych szablonów.

      Ten blog jest głównie o grafice w przestrzeni miejskiej i taki szablon bardzo do niego pasuje.

      Przejście z tradycyjnego szablonu, gdy blog funkcjonuje od dawna to problem, bo możemy sporo utracić z dotychczasowej treści gadżetów.

      Usuń
  5. lavinka20 marca 2013 10:40

    U mnie to wygląda nieźle, to znaczy komcie osadzone, za to od tła bolą mnie oczy ;)

    Co do MSI, to już nawet przywykłam i jest mi wszystko jedno. Już mi nawet Muranów podzielony na pół zwisa i powiewa. Temat Grochów vide Gocławek od zawsze mi był obojętny, bo to mi przypomina wojny kibiców Legii i Widzewa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artur Miłobędzki20 marca 2013 10:46

      Tak się złożyła, że wszedłem pomiędzy Grochów, a Gocławek ze swoim Witolinem.

      Usuń