Mury ozdobione (nie zawsze i nie wszędzie) graffiti praktycznie nigdy nie są miejscem do których ustawiają się kolejki miłośników sztuki ulicy. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, aby w tym samym miejscu i w tym samym czasie ktoś inny przystanął obok mnie, gdy fotografuję graffiti. Ludzie przechodzą obojętni. Ilustracją tej tezy mogłoby być dowolne graffiti z dowolnego miejsca.
Przemysłowe tereny Służewca obok przystanku kolejowego Warszawa Służewiec ... jak tu pusto, jak tu cicho ...
[ zdjęcia wykonano 30 czerwca 2013 roku ]
Artur Miłobędzki
Blog about street art and graffiti. What is the difference between graffiti and street art? Both forms are very similar. Writers and artists do in public. Graffiti is a form of advertisement, but street art is a form of message. In other word graffiti is tags and street art is art? This is only my opinion ...
Komentarze
Get this Recent Comments Widget
Popular Posts
-
Okazuje się, że artyści uliczni, a może raczej należałoby napisać leśne toye znajdą nawet w puszczy kawałek ścianki, aby sprawdzić swoje umi...
-
Na żelbetowych podporach mostu Łazienkowskiego w okolicy ulicy Myśliwieckiej stworzono kolekcję murali, z których część to prawdziwe dzi...
-
Na skwerze ks. Jana Twardowskiego w Warszawie czynna jest wystawa plenerowa Współczesny Plakat Białoruski Biełaruś. Na wystawie można zobac...
-
Kolejowe tereny bez graffiti? Nie ma takiego sposobu (terenu). Jest kolej, więc musi być graffiti. Poniżej kilka fot z okolic stacji Warszaw...
-
Zapraszam do obejrzenia kolejnego zestawu zdjęć graffiti z ulicy Makowskiej przy ulicy Cukrowniczej.
Pusto i cicho to tu jest w weekendowe przedpołudnia, ale przejdź się tamtędy w dzień powszedni o 16:30.
OdpowiedzUsuńE, zwykłą sztukę w Muzeum Narodowym też mało kto fotografuje. I większość gapiów też mija obojętnie, jakby na spacerze byli ;)
OdpowiedzUsuń