W przejściu podziemnych stacji Mińsk Mazowiecki możemy podziwiać mural Andriollego autorstwa Weroniki Chłopik. Mural przedstawia portret Michała Elwiro Andriollego oraz charakterystyczne elementy architektury drewnianej stylu świdermajer, którego twórcą był Andriolli. Wykonawcą muralu był architekt i grafik Piotr Przyczka. Odsłonięcie muralu nastąpiło 16 sierpnia 2011 roku. Jak widać mural przetrwał wiele lat, bo zdjęcie które tutaj zamieszczam pochodzi z września 2016 roku.
Rok Andriollego był inicjatywą powiatów mińskiego i otwockiego, które w ten sposób postanowiły promować swój region.
Michał Elwiro Andriolli spędził na tym terenie 20 lat swojego życia. Osiedlił się w 1880 w folwarku Anielin na północ od Karczewa. W swojej posiadłości nad Świdrem wybudował willę oraz kilkanaście domów na wynajem. To właśnie dzięki charakterystycznemu projektowi Andriollego, w którym mieszają się styl mazowiecki z alpejskim schroniskiem nadano nowemu stylowi w architekturze nazwę świdermajer. Co ciekawe nazwa świdermajer pochodzi z XX wieku, a autorem jej jest Konstanty Ildefons Gałczyński.
| zdjęcie z 22 września 2016 roku |
Sebastian Objazdowski
Blog about street art and graffiti. What is the difference between graffiti and street art? Both forms are very similar. Writers and artists do in public. Graffiti is a form of advertisement, but street art is a form of message. In other word graffiti is tags and street art is art? This is only my opinion ...
Komentarze
Get this Recent Comments Widget
Popular Posts
-
Ulica Łucka ocalała z Powstania Warszawskiego, a dzisiaj chyli się ku ruinie. Stare kamienicy znajdują się w opłakanym stanie. Wydaje się, ...
-
Kolejowe tereny bez graffiti? Nie ma takiego sposobu (terenu). Jest kolej, więc musi być graffiti. Poniżej kilka fot z okolic stacji Warszaw...
-
Na murowanych ścianach szeregowych garaży stojących przy ulicy Makowskiej, przy wyjeździe z ulicy Cukrowniczej, można podziwiać wielką galer...
-
Warszawa Ochota PKP przyciąga graficiarzy, o czym może przekonać się każdy, kto przybywa pociągami do Warszawy. Duża część z prac zgromadzon...
-
Grafficiarze w większości pragną pozostać anonimowi, ale to tylko pozór. Przecież nie pozostawiają swoich prac na tylnej ścianie śmietnika, ...
Fajne - szczególnie że jeszcze żaden bałwan nie "otagował".
OdpowiedzUsuń